
Zakończone wczoraj targi Puericultura Madrid warto było zobaczyć nie tylko ze względu na wystawców, ale również aranżację powierzchni wystawienniczej.
Ponad 140 firm w ciągu 4 dni (2-5 października 2014 r.) pokazywało w Madrycie produkty ponad 300 marek artykułów dziecięcych. Na stoiskach, należących przede wszystkim do lokalnych producentów i dystrybutorów, można było zobaczyć większość znaczących europejskich i światowych brandów. W tym towarzystwie pojawiły się m.in. 4 marki z Polski: X-lander, Navington, Canpol Babies i Lovi.
Organizatorzy zdecydowali się urządzić halę nr 9 w kompleksie Feria de Madrid zupełnie inaczej niż w przypadku podobnych imprez w Europie czy Azji. Wystawcy nie rywalizowali ze sobą, kto wymyśli bardziej okazałe stoisko. Wszyscy korzystali z tej samej, standardowej zabudowy i tego samego rodzaju oświetlenia. „Standardowa zabudowa” nie oznaczała jednak w tym przypadku typowych modułów typu oktanorma. Zastosowano grube, białe ściany z płyty gipsowo-kartonowego i jednolitą wykładzinę na wszystkich i stoiskach i alejkach.
– Udało nam się przekonać wystawców, że stoisko targowe należy potraktować jak concept store. W końcu odwiedzający powinni skupiać swoją uwagę na produktach, a nie na stoiskach – wyjaśnia dyrektor wystawy Lola González.
Targi Puericultura Madrid zorganizowano w tym roku po raz drugi. W porównaniu do zeszłorocznego debiutu oferta była nieco większa. Organizatorzy mają nadzieję, że hiszpański design będzie z roku na rok przyciągał coraz więcej kupców z zagranicy. Liczą też na to, że wystawa na Półwyspie Iberyjskim stanie się dla producentów z innych części świata bramą do hiszpańskiego rynku.
Wózki X-lander i Navington prezentował w Madrycie hiszpański dystrybutor, firma Ninho’s Baby. Fot. BranzaDziecieca.pl[FAG id=36913]