Czy polska branża zabawkarska będzie reprezentowana w Brukseli? Wysłannik Toy Industries of Europe namawiał wczoraj do tego w Warszawie przedstawicieli PSBZIADz.

– Ponad 80% regulacji w sferze społeczno-ekonomicznej powstaje obecnie w instytucjach unijnych. Czy tego chcecie, czy nie, obowiązują one również w Polsce. Wstępując do europejskiej organizacji branżowej macie szansę dowiadywać się o nich z wyprzedzeniem i mieć wpływ na ich ostateczny kształt – przekonywał Roland Earl, dyrektor generalny British Toy & Hobby Association, będącego jednym z członków i współtwórców TIE.

Przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Branży Zabawek i Artykułów Dziecięcych dzielili się z gościem swoimi wątpliwościami. Jedna z najważniejszych dotyczyła silnej pozycji, jaką w TIE mają najwięksi rynkowi gracze (stowarzyszenie zrzesza zarówno krajowe organizacji branżowe, jak i firmy: Mattel, Lego, Hasbro i inne). – Jak możemy reprezentować interesy naszych członków, małych i średnich firm z Polski, skoro każda decyzja może być przegłosowana przez koncerny? – pytali uczestnicy.

Roland Earl starał się pokonać te obiekcje. Tłumaczył, że głosowania odbywają się rzadko i dotyczą spraw technicznych, takich jak budżet. Gdy chodzi o zajęcie wspólnego stanowiska, np. w sprawie nowych przepisów, porozumienie osiąga się podczas rozmów i konsultacji. – Od 12 lat uczestniczę w pracach europejskiej organizacji i nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek koncerny próbowałyby narzucić swoją wolę krajowym stowarzyszeniom. TIE nie kontroluje ani nie nadzoruje swoich członków. Chodzi o wymianę informacji i lobbing przeciwko wprowadzaniu w Brukseli niekorzystnych, a niekiedy absurdalnych przepisów.

Dyrektor BTHA tłumaczył, że wielkie firmy nie mogą pozwolić sobie na lekceważenie stowarzyszeń krajowych czy działanie wbrew ich interesom. – Gdyby tak było, wyszlibyśmy z TIE, a organizacja skupiająca tylko kilka największych firm straciłaby wiarygodność i siłę przebicia – argumentował Roland Earl. A na koniec stwierdził: – Moim zdaniem wstępowanie krajowych stowarzyszeń do TIE to konieczność, bo tylko 20% przepisów, które nas obowiązują, powstaje na poziomie krajowym. Gorąco was do tego namawiam. Skorzystają obie strony.

Ewentualne przystąpienia do Toy Industries of Europe ma być omawiane podczas Walnego Zgromadzenia Członków PSBZiADz, które odbędzie się 15 maja.