W ramach akcji UOKiK-u celnicy zniszczyli 30 tys. toksycznych zabawek. Fot. BranzaDziecieca.pl

Blisko 1,5 mln sprawdzonych, 700 tys. zakwestionowanych i 30 tys. zniszczonych zabawek – to efekt wspólnej akcji UOKiK i Krajowej Administracji Skarbowej.

Celnicy przy wsparciu Inspekcji Handlowej i specjalistycznych laboratoriów sprawdzali, czy w sprowadzanych spoza UE lalkach, piłkach lub gryzakach nie ma zbyt dużo toksycznych ftalanów.

Urzędnicy skontrolowali blisko 1,5 mln zabawek zgłaszanych do odprawy na granicy. Jeśli coś budziło ich zastrzeżenia, zgłaszali sprawę do Inspekcji Handlowej. Ta wydała w sumie 58 opinii, z tego aż 49 negatywnych. W efekcie ok. 700 tys. zabawek nie zostało dopuszczonych do obrotu w Polsce. Część z nich nie miała wymaganej dokumentacji albo oznakowania, więc nie było pewności, że spełniają obowiązujące w UE wymagania bezpieczeństwa.

Funkcjonariusze KAS po konsultacji z inspektorami IH typowali plastikowe zabawki do specjalistycznych badań na stężenie ftalanów. W sumie przebadano 55 próbek, z tego 11 w Specjalistycznym Laboratorium Produktów Włókienniczych i Analizy Instrumentalnej UOKiK w Łodzi. W 25 próbkach – wszystkie pochodziły z Chin – normy były przekroczone, czasem nawet kilkaset razy.

Celnicy zniszczyli wszystkie zabawki – 30 tys. sztuk, które zawierały zbyt dużo toksycznych estrów. Oprócz tego UOKiK zgłosił 10 zabawek z ftalanami do unijnego systemu Rapex, w którym państwa UE ostrzegają się przed niebezpiecznymi produktami. Gdy tylko dostanie kolejne dokumenty z KAS, zgłosi tam pozostałe 15 zabawek.