
Nie działaj na oślep, próbując promować swój sklep wszędzie, gdzie się da. Fot. Depositphotos.com
Żaden z kanałów promocji nie stwarza tak dużych możliwości jak social media – korzysta z nich już ponad 25 mln Polaków, co stanowi prawie 70% populacji! Niezależnie od tego, czy twoja firma dopiero planuje stawiać pierwsze kroki w mediach społecznościowych, czy jest w nich obecna już od dawna, z pewnością znajdziesz w nich coś dla siebie i spojrzysz świeżym okiem na prowadzone działania.
W przypływie entuzjazmu i chęci wypromowania marki założyłeś profile na Facebooku, Instagramie, TikToku, Twitterze, YouTube’ie, LinkedInie, Pintereście i jeszcze kilku innych serwisach, których nazw już nawet nie pamiętasz… A potem nadeszła rzeczywistość wraz z myślami: „Tyle tego, że nie wiem, od czego zacząć”. Odkładasz zatem temat z tygodnia na tydzień. Pora wrócić do punktu wyjścia.
Po pierwsze zastanów się, czy to ty samodzielnie, czy ktoś z twoich pracowników będzie prowadził firmowe kanały. Ile czasu możecie na to przeznaczyć? Jeśli myślisz o skorzystaniu z pomocy firmy zewnętrznej, zastanów się, jaki masz na to budżet. Po drugie przemyśl, gdzie są twoi odbiorcy, i wybierz te portale, na których jest ich najwięcej. W Polsce liderem wśród portali społecznościowych pozostaje Facebook – za jego pomocą możesz dotrzeć do 18 mln użytkowników (53,3% to kobiety, 46,7% mężczyźni), zaledwie połowę tej liczby znajdziesz na coraz bardziej zyskującym na popularności Instagramie (59,1% kobiety, 40,9% mężczyźni). Pozostałe serwisy oscylują w okolicach 3–5 mln odbiorców i warto wziąć je pod uwagę w sytuacji, gdy jesteś przekonany, że koncentrują one twoją grupę docelową. Po trzecie zastanów się, jakiego typu materiałami dysponujesz lub co będziesz w stanie przygotować. Jeśli zależy ci na przekierowaniu w postach do strony WWW/bloga, to do tych celów zdecydowanie lepszy będzie Facebook, który to umożliwia (IG nie daje możliwości umieszczania aktywnych linków w postach). Jeśli masz piękne zdjęcia produktów, bardziej naturalnym kierunkiem będzie Instagram. A może dobrze czujesz się przed kamerą i spróbujesz swoich sił na YouTube’ie? Najważniejsze na samym początku zrobić rachunek sumienia, pozbyć się myślenia życzeniowego i postawić na jakość, a nie na ilość.
PANI POTRZEBA I PAN PROBLEM
Gdy ustaliłeś, jakimi zasobami dysponujesz (zarówno osobowo-czasowymi, jak i treściowymi), i podjąłeś decyzję o wyborze konkretnego portalu/portali, docierasz do sedna: strategii komunikacji. To miejsce, w którym musisz sobie zadać istotne pytanie: „Dlaczego ktoś miałby obserwować mój profil?”. Tu z pomocą przychodzą moi ulubieni bohaterowie, czyli Pani Potrzeba i Pan Problem, odwołujący się przede wszystkim do strategii marki czy firmy.
Zastanów się, jakie potrzeby zaspokaja twój produkt na różnych poziomach, np. ubrania z bawełny organicznej nie tylko rozwiązują prozaiczny problem, w co ubrać dziecko, lecz także dają rodzicowi poczucie, że ofiaruje maluchowi to, co najlepsze. A może twój produkt rozwiązuje jakiś problem? Na przykład zegarek dziecięcy z GPS-em, który oprócz bycia fajnym gadżetem dla dziecka jest dla rodzica pewnego rodzaju gwarancją bezpieczeństwa.
Wiedząc już, na czym bazuje twoja firma, wykorzystaj to do komunikacji w social mediach. Pamiętaj, że nie może się ona opierać tylko na prezentacji produktów i hasłach sprzedażowych. Zaplanuj cykle komunikacji, które ułatwią ci przygotowywanie postów. W przypadku sklepu z zabawkami mogą to być np. różnego rodzaju zestawienia porównawcze, top listy albo recenzje. Można się również pokusić o pomysły na zabawy rozwijające konkretne umiejętności (z dyskretnym wykorzystaniem sprzedawanych produktów). Główny cel jest taki, żeby dać użytkownikom coś więcej niż tylko możliwość kupna produktu. Bądź blisko klienta, reaguj na jego potrzeby, wykreuj wizerunek eksperta w branży, którą się zajmujesz – dzięki temu zakorzenisz się w świadomości odbiorców, to do ciebie skierują kroki w momencie zakupu.
NIE MA NIC ZA DARMO
Pamiętaj, że media społecznościowe to rodzaj powierzchni reklamowej, dlatego za dotarcie do odbiorców trzeba zapłacić. Szkoda czasu i energii na tworzenie treści w momencie, gdy będziesz polegać tylko na zasięgu organicznym (bezpłatnym). Należy podkreślić, że reklama w social mediach ma jeden z najniższych kosztów dotarcia jednostkowego, a jednocześnie jej efekty są najłatwiej mierzalne. Nie zachęcam jednak do działania na oślep – zacznij chociażby od przeczytania poradnika stworzonego dla reklamodawców Facebooka i Instagrama. Warto poznać możliwości, jakie dają reklamy w social mediach – bardzo precyzyjne targetowanie odbiorców, np. rodziców dzieci w wieku 0–1 lub osób zamieszkujących w konkretnej lokalizacji. Mając zainstalowany na stronie WWW piksel Facebooka, możesz kierować dedykowaną reklamę np. do osób, które porzuciły koszyk zakupowy. Dobrze stworzone reklamy w mediach społecznościowych to jeden z najprostszych sposobów na przekierowanie klientów do sklepu internetowego.
AKTYWIZUJ SPOŁECZNOŚĆ
Główną bolączką firm obecnych w mediach elektronicznych jest brak reakcji na posty ze strony „publiczności”. Dlaczego jest to tak istotne? Działa tu tzw. społeczny dowód słuszności, mechanizm psychologiczny polegający na tym, że chętnie interesujemy się czymś, co przyciąga uwagę innych, czyli w tym wypadku ma polubienia albo komentarze. Po drugie aktywność obserwujących buduje twój zasięg wirusowy oraz daje znak algorytmom, że treści przez ciebie publikowane są atrakcyjne dla odbiorców, co sprawia, że są one częściej wyświetlane. Jak zatem skłonić użytkowników do działania? Zacznij od najprostszych rzeczy, np. wyboru za pomocą reakcji: jeśli podoba ci się wzór X, daj lajka, jeśli Y to serduszko. Korzystaj z opcji ankiet i quizów w relacjach. Wraz z rozwojem społeczności dodawaj bardziej „wymagające” interakcje, np. pytania w treści posta, prośby o opinię na dany temat.
MIERZ (WYSOKO)!
Nieodłącznym elementem prowadzenia aktywności w social mediach jest monitoring statystyk i sprawdzenie efektywności 14-15działań. Cały zakres parametrów bezpłatnie oferują serwisy społecznościowe – dzięki nim możesz zobaczyć, które posty cieszą się największą popularnością albo w których godzinach najlepiej postować. Dostępne wskaźniki pozwalają również na wybór skuteczniejszej kreacji reklamowej czy bardziej efektywnej/ekonomicznej grupy docelowej.
Podsumowując – to przemyślana obecność w social mediach, a nie bombardowanie na oślep informacjami, jest kluczem do sukcesu. Czasem warto zrobić dwa kroki w tył, żeby potem wystrzelić naprzód.

Ekspertka w zakresie budowania wizerunku i promocji firm, w szczególności z branży dziecięcej. Dzieli się wiedzą w ramach KiddoPR na www.KiddoPR.pl. Redaktor naczelna portalu B2C o trendach dziecięcych KiddoStyle www.KiddoStyle.pl.
Branża Dziecięca 5/2021