
Na tegoroczne targi Mother & Baby we Wrocławiu wybrało się 5320 osób – podają organizatorzy. Wbrew opiniom części wystawców frekwencja była więc wyższa niż w ubiegłym roku, choć nie tak wysoka jak 2-3 lata temu.
Targi zorganizowane we Wrocławiu w ostatni weekend różniły się od poprzednich edycji. W programie znalazły się osoby znane z ekranów telewizyjnych, m.in. popularny fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski oraz stylista Tomasz Jacyków. Muzyczny relaks zapewniał młodym mamom wokalista Łukasz Zagrobelny. Gwiazdy przyciągały uwagę rodziców, niewykluczone więc, że niektórzy wystawcy, obserwując sytuację przy własnych stoiskach, mogli odnieść wrażenie, że na Mother & Baby przyszło mniej osób niż wcześniej – komentują organizatorzy.
Także promocja imprezy była prowadzona w podobnej skali, jak w poprzednich latach. Obejmowała zarówno prasę, radio, billboardy, jak i (po raz pierwszy) niektóre lokalne stacje telewizyjne. Jednak frekwencja na tego rodzaju targach siłą rzeczy musi odpowiadać trendom demograficznym. Magdalena Dróżdż, dyrektor firmy White Crane, podsumowuje: – Nie jesteśmy w stanie przyciągnąć więcej kobiet w ciąży niż mieszka w danym mieście.
Jak usłyszeliśmy od osób przygotowujących targi, negatywne oceny mogą po części wynikać z czarnego PR-u, którego źródłem miał być jeden z wystawców. Podobno żądał on znacznie niższej ceny za stoisko, a gdy usłyszał w odpowiedzi, że byłoby to nieuczciwe wobec innych firm, w rozmowach z pozostałymi uczestnikami narzekał na imprezę, wytykając rozmaite mankamenty.
Targi Mother & Baby we Wrocławiu. Fot. BranzaDziecieca.pl